Ciekawy wywiad z Victorem Olevichem.
Na początek nowego rozdania na portalu i znakomitego powrotu do źródeł, chciałbym przedstawić Państwu bardzo ciekawy wywiad.
"Rosja mówi nie dla Światowego Rządu"
Iron Sheik 22.04.2015 World News
http://govtslaves.info/russia-says-no-to-one-world-government/
(Victor Olevich) Wybitny amerykański konserwatywny myśliciel i pisarz William Lind tłumaczy, dlaczego Zachód atakuje Rosji.
Victor Olevich: Prawie ćwierć wieku minęło od zakończenia zimnej wojny. Jednak, zarówno Rosja, jak i Zachód po raz kolejny znaleźli się na skraju przepaści nowej zimnej wojny. Dlaczego Waszyngton wzial sie do prowadzenia agresywnej polityki zagranicznej wobec Moskwy po tym jak ZSRR rozpadl sie po roku 1991? Czy takim wydarzeniom mozna było zapobiec?
William Lind: Policy Washingtonu, które jest ponadpartyjne, polega na glebokim przekonaniu elit dzierzacych wladze w USA, że teraz moga rządzić światem. Ze moga dyktować wszystkim- i na wszystkich moga wymusić swoja ideologie, która jest okreslana mianem globalizmu, czy liberalna demokracja. W rzeczywistosci jest tylko miękkim totalitaryzmem- Brave New World. Jeśli to konieczne, z uzyciem siły militarnej. Jest to klasyczna pycha, ktora w przeciagu historii niszczyla jedno panstwo po drugim. Nie ma w tym nic nowego.
Victor Olevich: Dlaczego Waszyngton wybrał Ukrainę -jako pole bitwy w nowej zimnej wojny z Rosją?
William Lind: Rosja pod rządami prezydenta Putina reprezentuje narodowy system państwa i sposób w jaki państwa normalne działaly w oparciu o ich narodowe interesy. Ideologia obecnych elit Waszyngtonu twierdzi, że tak nie powinno byc i ze dalej swiat tak dzialac nie moze. Zamiast tego będzie zasadniczo jeden światowy rząd z siedzibą w Waszyngtonie. Ideologia ta obejmuje takie pojęcia, jak feministyczna definicja praw kobiet, dewaluacja wszystkich religii, tak zwanych praw gejów i przekonania, że musi to być uniwersalne. Rosja mówi- NiE….i stwierdza, że nadal wierzy w system państwa narodowego i jako takie będzie realizować swoje własne interesy na arenie międzynarodowej. Więc kiedy Rosja potwierdziła swoje interesy w obliczu prob wepchniecia Ukrainy do NATO, to Waszyngton zareagował bardzo mocno i natychmiast.
Victor Olevich: Biały Dom i Departament Stanu często krytykują Rosję i inne narody na całym świecie za podważanie norm demokratycznych. Jednak Waszyngton nie zastanawial sie dwa razy podżegajac do obalenia demokratycznie wybranego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i wspiera rząd, który doszedł do władzy w Kijowie w wyniku zamachu stanu. Jak wytłumaczyć te podwójne standardy? Co mówią o wartościach tkwiących w dzisiaejszej polityce zagrnaicznej USA ?
William Lind: Wedlug wlasnej Policy Washington definiuje demokrację jako system, który w trybie tzw demokratycznych wyborów- wybiera tylko ludzi, ktorzy juz wczesniej wyselekcjonowani – musza być wybrani. Jeśli takie wybory w kazdej innej części świata nie umieszcza przy władzy takich rządow, jakie podobaja sie Waszyngtonowi – to Waszyngton poprostu odmawia uznania wyborów. Widzieliśmy to najbardziej dramatycznie wyraznie w Strefie Gazy, gdzie w najbardziej wolnych i najpiękniejszych wyborach, jakie kiedykolwiek odbyły się w świecie arabskim i doprowadziły rząd Hamasu do władzy. Waszyngton natychmiast ogłosił, że nie będzie go uznawal i z nim wspolpracowal.
Victor Olevich: Jaka jest rola neokonserwatystów w zaostrzeniu aktualnej konfrontacji z Rosją?
William Lind: Neokonserwatyści nigdy nie pogodził się z Zimna Wojna i reprezentują myślenie, że była ona dzialaniem antyrosyjskim długo przed ZSRR, jako aparat polityki antyrosyjskiej stworzony w 19 wieku. Niestety dla Ameryki i reszty świata, mieli oni( bneocony)ogromny wpływ na amerykańską politykę zagraniczną. Nie ma zadnego powodu, usprawiedliwiajacego to, ze powinni one mieć ten wpływ, ponieważ wszystkie ich przedsiewziecia i plany okazały się katastrofalne. Oczywiście, to ich dzielem jest zupełnie niepotrzebna i katastrofalna w skutkach wojnę w Iraku. Niemniej jednak ludzie nadal ich słuchaja. Może to mieć duzo wspólnego z faktem, że mają dużo pieniędzy do swojej dyspozycji.
Neokonserwatyści i neoliberałowie są bardzo podobni, praktycznie nie roznia sie wcale i działaja razem. Policy Waszyngtonu realizowana jest za obopolna zgoda ponadpartyjnie.Sa elementy na lewej i prawej stronie, który odbiegaja od niego, zwłaszcza senator Rand Paul, ale obydwa zachowuja konsensus na plaszczyznie politycznej Ukladu, chociaż udaja dla celow propagandowych, że sa sobie przeciwne, ale tak naprawdę nie są. Hillary Clinton, na przykład, jest neoliberalna. Ale ako prezydent jej polityka, bedzie mało różnic się od tej neokonserwatystów.
Victor Olevich: rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow stwierdził niedawno, że celem sankcji nałożonych przez USA i UE wobec Rosji jest zmiana reżimu w Moskwie. Czy kampania Waszyngtonu wobec Putina rykoszetem?
William Lind: Tak jest, oczywiście. Stany Zjednoczone i Unia Europejska bardzo bolesnie odczuly wlasne sankcje przedewszystkim. Rosja ma bardzo duże rezerwy walutowe, a ponadto winna pozyczyla i jest winna około 800 miliardów dolarów bankom zachodnim, z czego wiekszosc tych pozyczek zaczyna wchodzić w terminy splat. Teraz, ze względu na sankcje, Rosja nie będzie w stanie przefinasowywac, pożyczając wiecej na Zachodzie. Oczywiście, to- co Rosja może zrobić w tej sprawie to poprostu oswiadczyc, że zawiesza płatności wszystkich kredytów ze względu na to, ze instytucje finansowe znajduja sie w krajach, które nalozyly i uczestniczą w sankcjach- dotad- dopóki sankcje nie beda zniesione. I tak nagle w tak prosty sposob, sankcje zaszkodzily Europie znacznie więcej, niż skrzywdzily Rosję, ponieważ Europa skreowala sam asobie calkiem nowy, ogromny kryzys bankowy u siebie.
W zeszłym tygodniu pojawily sie wieści, ze Rosja i Chiny kupują bardzo duze ilosci złota. To wskazuje ze maja tez inny sposób , dzieki ktoremu sankcje spala na panewce. Reszta świata, a nie tylko Rosja, jest zmęczona dyktatem Stanów Zjednoczonych w szczególności banki. Ktore w ich własnych krajach, zmuszone sa postepowac tak, jak gdyby były amerykańskimi instytucjami , przy całkowitym braku poszanowania dla ich krajowej suwerenność. Jednym ze sposobów, aby zniszczyć cały ten mechanizm sankcji, nie tylko w przypadku Rosji, ale także w odniesieniu do innych krajów, jest przeniesienie rozliczen handlowych na baze złota- zamiast na bazie dolara. Gdyz wtedy rola banków amerykańskich nie bedzie miala zadnego znaczenia, ponieważ transakcja zostanie rozliczana w złocie.
Victor Olevich: Czy Europa jest w stanie działać samodzielnie, niezależnie od celów polityki zagranicznej USA?
William Lind: Nie, w tej chwili cala Europa jest na orbicie Waszyngtonu. Nie byłoby przesadą stwierdzenie, że UE jest amerykański satelita. Europa zbyt boi sie amerykańskiego gniewu- aby wazyc sie do podjęcia jakichkolwiek rosyjskich ofert. Jest to raczej kwestia podjęcia logicznych krokow podyktowanych aktualna sytuacją. Problem zadłużenia- mówiłem wcześniej -z pewnością zwróci uwagę Europy i uzmyslowi jej, że polityka antyrosyjska niesie znacznie większe niekorzystne konsekwencje dla nich, niż dla Waszyngtonu. W tym sensie, ze interesy europejskie i amerykańskie są bardzo rozbieżne.
Victor Olevich: Rosja ostrzega o niebezpieczeństwach obalenia syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada od początku kampanii Waszyngtonu wobec jego rządu. To -ze to prez. Putin mial racje i mowil prawde okazały tuż najnowsze wydarzenia związane ISIS?
William Lind: Tak, oczywiście, i jak sie okazuje -to on mial rację. Polityka US na Bliskim Wschodzie jest poprostu głupia, tworzy realne zagrozenie, ze w pewnej chwili znajdziemy się w sytuacji aktywnej walki naraz ze wszystkimi stronami konfliktu – z islamskimi rebeliantami w Syrii, rządem Assada i Iranem. Trzeba rzczywiscie specyficznego talentu dyplomatycznegio , zeby sie w pakowac w walke ze wszystkimi, zwalczajac wszystkich naraz w tym samym czasie, pomimo faktu, że one wzajemnie tez sie zwalczaja. Jedyną szansą dla stabilności w Syrii, i dla zachowania porzadku i panstwa w Syrii jest rząd Assada. Decydenci Waszyngtonu chcea Assada obalic, tylko dlatego ponieważ nie jest on częścią ich – globalistów systemu i ich Policy. Widzieliśmy juz podobną sytuację w Libii, gdzie obalenie Muammara Qaddaffi doprowadziło do rozpadu państwa i stan permanentnego chaous.
Victor Olevich: Co stoi za masową kampanię propagandową praw LGBT na Zachodzie? Dlaczego ten temat podane tak wiele uwagi, natomiast zagadnienia bardziej wazne i naglące są ignorowane?
William Lind: To jest częścią ideologii klasy panującej tutaj, to w rzeczywistości jest pewna odmianą marksizmu. To marksizm Instytutu Badań Społecznych szkoły frankfurckiej, ktora przełożyła marksizm z gospodarczej domeny na kulturalna. Ta oczywiście, jest zupełnie inna od marksizmu dawnego Związku Radzieckiego, który był bardziej ekonomiczny niż kulturowy. Celem marksizmu kulturowego od 1919 roku, kiedy to został pomyślany niezależnie przez Lukacs’a na Węgrzech i Gramsci’ego we Włoszech jest zniszczenie zachodniej kultury i religii chrześcijańskiej. Lukacs, kiedy został zastępcą komissarza Kultury w rządzie Beli Kuna wprowadzil edukację seksualną do szkół węgierskich, bo wiedział, że jeśli zniszczyć seksualnych obyczajów społeczeństwa, to miało byc olbrzymim krokiem w kierunku zniszczenia jego kultury jako całości. Węgierska klasa robotnicza była tak oburzona tym, co zrobił Lukacs, ze gdy Rumunia najechała Wegry, ci nie nie pojeli walki i rząd Beli Kuna został obalony. Marksizm kulturowy dalej rozwijano w 1930-1950s i jest to teraz ideologia obowiazujaca na Zachodzie. Fakt, że prezydent Putin jest przyczyną , ze Rosja wylonila sie jako najbardziej konserwatywne z wielkich mocarstw,dokladnie tak samo, jak Rosja w 19 wieku, rozwściecza marksistow kulturalnych i sprawia, że Rosja stala sie ich wrogiem numer jeden.
Victor Olevich: Jak Rosja moze pomoc zdrowym siłom konserwatywnym na Zachodzie, ktore sprzeciwiają się marksistom kulturalnym?
William Lind: Myślę, że Rosja powinna zrobić to, co robi teraz – pokazując ludziom na Zachodzie, że można oprzeć sie marksizmowi kulturowemu, że nie trzeba myśleć, że jest on nieunikniona droga ku przyszłości, i że to tylko panstwo narodowe może decydować, zachowujac swój tradycyjny sposób życia i wiare.
Victor Olevich jest rosyjsko-amerykańskim politologiem z Moskwy. Jego artykuły ukazywały się w Izwiestija, Planeta, Komsomolskaja Prawda i innych głównych rosyjski- i anglojęzycznych gazetach i czasopismach. Jest częstym gościem w roznych rosyjskich programach opubicystycznych i politycznych radia i telewizji.
William Lind paleoconserwatywny pisarz i były dyrektor Centrum Kultury Konserwatyzmu we Fundacji Wolnego Kongresu. Pisze regularnie dla amerykańskich magazynow Konserwatywnych i jest współautorem „Ameryka może wygrać: w przypadku reformy wojskowej” (1986) napisanej wsolnie ze senatorejm i byłym kandydatem na prezydenta partii Demokratycznej Gary Hart.
Tlum: Roman Kafel
Uwagi tlumacza:
Wspomniany przez pana Lind „specyficzny marksizm” tzw elit amerykanskiego establishmentu zarowno neokonow, jak i neoliberalow, to znany stary i swojski antynomizm Frankistowski. Wlacznie z jego otoczka sexualizmu bazujaca na heretyckim kabalizmie z praktykami perwersyjnych sexualnych orgii, feminizmu i zboczen . Pan Lind nieslusznie zwalnia bolszewizm ZSRR z kulturowego marxizmu iluminckiego-antynomizmu, gdyz zmiany kulturowe w Rosji pochlonely wiecej ofiara niz bolszewickie przeksztalcenia wlasnosciowe.
Zauwaza natomiast slusznie, ze to co jest zrodlem sily tych dwoch frakcji tego samego illuminackiego Frankizmu to potezne pieniadze! Nieogranczone fundusze na ich projekty.
Pieniadze jakie plyna rzeka z exploatacji obecnego systemu bankowosci ulamkowej i kreacji pieniadza kredytowego o parytecie dlugu pod dyktatem Banku Rezerw Federalnych, tworzacych pieniadze z niczego i okladjac go odsetkami w procesie lupiezczej exploatacji narodow, przeznaczajac w ten sposob zrabowane srodki narodow na projekty sluzace ich bezwzglednemu niszczeniu."
Wyszperane u "Gajowego" z komentarza pana RomanaK.
https://marucha.wordpress.com/2015/04/23/dajcie-przyklad-przywodcy/
Bibrus polski
,, Wielki naród, jak już było gdzie indziej powiedziane, musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko..."